swieta rodzina studzianna poziom 696x465Wielu katolickich mężczyzn, za swych patronów obiera świętych Ryce­rzy lub wojowników. To bardzo piękna postawa świadcząca o powrocie ideału męstwa do współczesnych katolików. Warto jednak pamiętać o jeszcze jednym świętym – Józefie, Oblubieńcu Najświętszej Maryi Panny. Jan Paweł II w 1989 roku napisał adhortację Redemptoris custos o św. Józefie. Niezwykłe jest to, że człowiekowi św. Józefowi, który był najmniej doskonały, najbardziej ludzki ze Świętej Rodziny, pełnemu swoich własnych lęków i ograniczeń, Bóg powierzył troskę o Maryję i Jezusa.

Podobnie i w ludzkiej rodzinie Bóg powierza rodzinę mężczyźnie, który wcale nie musi być najmądrzejszy ani najsprawniejszy, najprzystojniejszy. Powie­rza takiemu mężczyźnie jaki jest, pełnemu ograniczeń i wad.

Opiekun Maryi i Jezusa

Józef tak jak każdy mężczyzna pragnął mieć rodzinę, żonę i dzieci. W przypadku Józefa wola Boża była trochę inna. W chwili Zwiastowania Maryja była zaślubiona Józefowi. Jednak ona była dziewicą, ponieważ Dziecię, które się w niej poczęło, zostało poczęte za sprawą Ducha Świętego. Bóg dał wyjaśnie­nie tej sytuacji Józefowi. Kolejne spotkania z Bogiem potwierdzają wybranie Józefa. Zwraca się do niego we śnie, powierzając mu opiekę i troskę nad Jezusem i Maryją. Józef bierze Maryję, nie zadając pytań. Mimo, że większości z tego objawienia nie rozumie, wypełnia wolę Bożą. Józef musiał bardzo kochać Maryję, skoro myślał, żeby ją potajemnie oddalić, a to znaczyło wziąć całą winę na siebie, uznać przed ludźmi, że to on ją zniesławił, a to znaczyło narazić się na śmierć. Bóg interweniuje, kiedy widzi tak wielką wiarę, miłość i sprawia, że nic takiego się nie dzieje, Maryja i Józef nie zostają ukamienowani.

Jednym z najważniejszych aspektów ojcostwa jest odpowiedzialność. Józef dowiedział się o swojej ojcowskiej odpowiedzialności za los Jezusa wprost od samego Boga: „Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło” (Mt 1,20). Odpowiedzialność Józefa jest równoczesna: względem kobiety, Maryi, swej mał­żonki i względem Dziecięcia, które się w Niej poczęło. Józef jest więc praw­dziwym mężem Maryi i prawdziwym ojcem Jezusa Chrystusa, jego dziewiczym ojcem.

Poprzez odpowiedzialność za Świętą Rodzinę, Józef stał się powierni­kiem odwiecznej tajemnicy ukrytej w Bogu. Ta sytuacja pokazuje, że w jakiś spo­sób każdy mężczyzna staje się powiernikiem Bożych tajemnic.

Józef opiekuje się Jezusem, wypełnia wszystkie prawa przypisane przy­należnością do narodu żydowskiego i od dzieciństwa uczy Jezusa tych zasad i praw. Ewangelie jasno ukazują, że Józef jako ojciec aktywnie uczestniczył w życiu społecznym i religijnym, tj. spis ludności, na który się udali, pielgrzymki do Jerozolimy. Józef, kiedy dowiedział się, że Jezusowi groziło niebezpieczeń­stwo, zrezygnował ze swojej pracy zarobkowej i zabrał swoją rodzinę do Egiptu.

Dlatego Józef jest wzorem dla ojców. Kiedy widzą, że rodzinie, żonie i dzieciom grozi niebezpieczeństwo powinien je chronić. Może nie chodzić o fizyczną ucieczkę, ale o to, by być bliżej rodziny.

Jan Paweł II w Redemptoris custos pisze o roli wychowawczej Józefa. Kiedy wrócili ze świątyni, „Jezus wzrastał w latach, mądrości i łasce”. Dokony­wało się to wszystko w środowisku Świętej Rodziny, pod opieką Józefa, na którym spoczywało wzniosłe zadanie wychowania, czyli żywienia, ubierania, nauczenia zawodu, zgodnie z powinnościami spoczywającymi na ojcu. Nie brakowało rów­nież tych chwil trudnych, jak choćby ta sytuacja znalezienia w świątyni, kiedy padają słowa „Z bólem serca szukaliśmy cię” (Łk 2,48), (por. RC 15-16).

Patron pracujących

Święty Józef uczy, że wyrazem miłości w Rodzinie z Nazaretu jest praca. Józef uczył Jezusa pracowitości. Został powołany do tego, by zapewnić ziemski byt Synowi Bożemu i swej Oblubienicy Maryi.

Praca rozwija człowieka oraz zapewnia byt materialny. Służy pracują­cemu oraz innym. Praca ma także duże znaczenia dla rodziny. Od pokoleń praca na rzecz rodziny należy do podstawowych obowiązków mężczyzny. Jest ona konieczna, choć nie powinna uniemożliwiać wypełniania innych obowiązków w odniesieniu do żony i dzieci.

Praca zarobkowa jest niezwykle ważna dla każdego, odpowiedzialnego mężczyzny. Dzięki niej sam się rozwija, ale przede wszystkim utrzymuje swoją rodzinę. Józef uczy dobrego wykonywania swojej pracy, która jest na chwałę Boga i dla pożytku pracujących, rodziny i społeczeństwa. Warto swoją pracę roz­poczynać od modlitwy do św. Józefa.

Józef jest wzorem ojca, który ukazuje dziecku właściwy sens pracy, uczy sumiennego jej wykonywania, w łączności z Bogiem i z tymi, którym trud ma służyć, bo o wartości pracy nie decyduje to, co się robi, ale jak się wykonuje swoje obowiązki i jakie motywy przyświecają wykonywanej pracy.

Wielu mężczyzn przeżyło w swym życiu moment ogromnego stresu, gdy tracili pracę i przez jakiś czas pozostawali bezrobotnymi. W dzisiejszych czasach poważnym problemem jest bezrobocie. Negatywnie wpływa ono na stan psy­chiczny mężczyzny. Przeżywa on kryzys swojej tożsamości. Brak pracy ugrunto­wuje w mężczyźnie poczucie, że nie jest dobrym mężem, ojcem i czuje się niepo­trzebny w rodzinie.

Wzór ojcostwa

Bóg Ojciec osobiście wybrał św. Józefa na przybranego Ojca Syna Bożego i powierzył mu niezwykłą misję. Powierzono mu współuczestnictwo w wychowaniu Zbawiciela. Miał zapewnić Panu Jezusowi ochronę przed głodem, chłodem i ubóstwem. Nie odmówił tej ciężkiej misji, mimo że wiedział, że będzie wystawiony na ludzkie pomówienia. Wiernie służył Świętej Rodzinie i chronił ją przed niebezpieczeństwem.

To św. Józef nauczył swego przybranego Syna, a naszego Pana, wszyst­kiego tego, czego ojciec uczy swoje dziecko. Jest więc doskonałym patronem ojców. Uczy, jak wpływać na życie duchowe dzieci.

Św. Józef uczy, że ojcowie nie tylko mają obowiązek zapewnić byt mate­rialny dziecku, ale przede wszystkim powinni brać odpowiedzialność za jego wychowanie. Ojciec powinien wprowadzać dziecko w obowiązki, zaprawiać do konsekwencji, do wierności zasadom i Prawu Bożemu. Zadaniem ojca jest rów­nież obrona rodziny przed zagrożeniami z zewnątrz (zgorszeniem, deprawacją), podobnie jak św. Józef bronił Jezusa przed Herodem.

Wzór pokory i człowiek ciszy

Kiedy Bóg wzywał świętego Józefa do jakiejkolwiek misji, np. przyjęcia Maryi z dzieckiem, do ucieczki do innego kraju, ten godził się na to z pokorą. Nie zastanawiał się, nie miał dylematów, decydował natychmiast. Zawsze w zgodzie z wolą Bożą. Św. Józef przypomina, że najpierw należy żyć w zgodzie z Bogiem. Poświadcza, że prawdziwą wielkość odnajdziemy podążając za Stwórcą.

W Piśmie Świętym nie ma ani jednego słowa wypowiedzianego przez Józefa. Był bowiem człowiekiem ciszy. Dzięki niej był w stanie usłyszeć głos Boga i dostrzegać Jego wolę, pozwalającą mu chronić Świętą Rodzinę. Szcze­gólnie dziś, w czasach hałasu i tysięcy komunikatów trafiających do nas każdego dnia, warto zdać sobie sprawę z wartości ciszy i wsłuchania się w głos Boga.

 

Każdy mężczyzna jest inny, ale każdy powinien na swój sposób realizo­wać swoje powołanie. Na wzór św. Józefa powinien żyć odważnie, nie bać się podejmować obowiązków, które przynosi życie. Nie może się bać swojej męskiej siły, nieraz agresywności, nerwów, swojej seksualności, namiętności. To wszystko jakby chroni mężczyznę przed nudą życia. Należy walczyć z tym wszystkim, co nie pozwala żyć godnie mężczyźnie i jego rodzinie. Warto zaangażować całego siebie całego w trosce o swoją rodzinę. Wówczas męskość będzie źródłem radości dla samego mężczyzny i dla całej rodziny.

Św. Józef uczynił ze swojego życia całkowity dar: był oddanym i odpo­wiedzialnym mężem i ojcem, był człowiekiem głębokiej wiary, całkowicie posłusznym Bogu, był oparciem dla Jezusa i Maryi, ofiarnie troszczył się o własną rodzinę zarówno w wymiarze materialnym jak i duchowym. Jego miłość wyra­żała się w konkretnych czynach. Józef poprzez realizowanie swej życiowej misji, wzywa współczesnych ojców do pracy nad sobą, do uczenia się odpowiedzial­nego, pełnego poświęcenia i miłości ojcostwa.

Sanktuaria poświęcone postaci św. Józefa, np. w Kaliszu posiadają wiele świadectw, podziękowań i próśb adresowanych do Opiekuna Syna Bożego. Doty­czą zarówno spraw zawodowych, rodzinnych, zdrowotnych a nawet dotyczących uniknięcia śmierci.